Ubóstwo i niższy status to dużo większe ryzyko zdrowotnych kłopotów – to fakt udowodniony naukowo. Pieniądze i status kształtują zdrowie na różne sposoby. Ubożsi narażeni są m.in. na zwiększone ryzyko wystąpienia otyłości, schorzeń układu krążenia, problemów ze zdrowiem psychicznym, a w przypadku dzieci także zaburzeń rozwoju. W efekcie wzrasta też zagrożenie samobójstwami i znacząco spada długość życia.
Poniżej prezentujemy kilka najciekawszych badań naukowych na ten temat.
1) Dobre jedzenie kosztuje
W sytuacji ubóstwa trudno o wartościową żywność. Naukowcy z włoskiego Katolickiego Uniwersytetu Najświętszego Serca udowodnili, że osoby o najniższych dochodach odżywiały się najmniej zgodnie z dietą śródziemnomorską w porównaniu do tych w najlepszej sytuacji materialnej. Choć dieta śródziemnomorska doskonale znana jest z korzyści, jakie przynosi zdrowiu i samopoczuciu, nie wszystkich Włochów na nią stać. Biedniejsze osoby jadły więcej przetworzonych produktów, zwykle tańszych od naturalnego jedzenia, co skutkowało m.in. wyższą otyłością (o 16%).
Jak wykazało badanie z udziałem 150 osób w wieku od 18 do 65 lat przeprowadzone na University of Liverpool, bieda skłania także do częstszego „zajadania” stresu. Niższy status społeczno-ekonomiczny generuje silniejszy stres, najczęściej „zagłuszany” jedzeniem. Skutek – otyłość (BMI około 40 kg/m2).
2) Dietetyczny kod z dzieciństwa
Specjaliści Texas Christian University pokazali w serii eksperymentów, że osoby wychowujące się przy niedostatku jedzenia w dorosłości częściej jedzą, kiedy nie są głodne, w porównaniu do ludzi wychowanych w dobrobycie. Co gorsza, zwiększonego apetytu nie redukuje nawet wysoki status ekonomiczny w dorosłym życiu.
3) Ubóstwo i lęk przed samotnością
Z powyższym odkryciem świetnie współgrają wyniki uzyskane przez specjalistów z Rice University, którzy zauważyli, że osoby wychowujące się w domach o niskim statusie, w dorosłości opisują swoje zdrowie jako znacznie gorsze, niż ludzie, którzy wychowali się w dostatku. Badanie objęło 200 osób.
„Niski status społeczno-ekonomiczny nakłada na rodziców ciężar, z powodu którego są oni mniej dostępni dla dzieci. Może to prowadzić do powstania pewnych nastawień związanych z relacjami, obejmujących strach przed porzuceniem i trudności w budowaniu bliskich relacji. Mogą one szkodzić zdrowiu w dorosłym wieku” – wyjaśnia prof. Chris Fagundes. Tym razem jednak skala wpływu biedy zależała od osobistych umiejętności radzenia sobie ze stresem. „Jeśli ktoś lepiej radzi sobie z negatywnymi emocjami i stresem, jest bardziej prawdopodobne, że będzie zdrowszy w dorosłości. Jednak, jeśli ktoś nie jest zbyt dobry w zarządzaniu emocjami, prawdopodobnie będzie miał większe kłopoty ze zdrowiem” – zaznaczyła dr Kyle Murdock.
4) Bieda lubi papierosy
Ubodzy dużo częściej palą. Im niższy status społeczno-ekonomiczny, tym większy odsetek palaczy – donoszą naukowcy z University of Colorado. Nie dzieje się tak dlatego, że ubożsi nie starają się rzucić chorobotwórczego nałogu. Problem jest inny – ludziom z tej grupy z jakiegoś powodu rzadziej się to udaje. „W ciągu ostatniego półwiecza, wysiłki związane z poprawą zdrowia publicznego pomogły ograniczyć palenie o ponad połowę, ale prawdopodobnie potrzebujemy zmiany w naszych strategiach pomagania palaczom. Metody, które działały w części społeczeństwa o wyższym statusie, wydają się nie odnosić skutku dla pozostałej części” – alarmuje prof. Arnold Levinson, autor badania.
5) Choroba nowotworowa groźniejsza dla ubogich
Kłopoty materialne są ściśle związane ze wzrostem umieralności na raka. Badacze z Yale University sprawdzili spowodowaną nowotworami śmiertelność w różnych hrabstwach USA i przyjrzeli się przyczynom odkrytych różnic. Okazało się, że w najbiedniejszych hrabstwach na raka umiera o prawie 24% więcej osób, niż w najbogatszych!
„Najważniejsze z przyczyn to: dostęp do pożywienia, palenie, aktywność fizyczna i jakość opieki zdrowotnej oferowanej w danym hrabstwie” – informuje główny autor projektu dr Jeremy O’Connor – „Badanie sugeruje, że wszystkie z tych czynników wspólnie prowadzą do rozbieżności. Nie chodzi więc tylko o zachowania związane ze zdrowiem czy jakość opieki medycznej, ale o wszystkie te elementy razem”.
6) Ślady w DNA
Ubóstwo odciska głębokie piętno w ludzkim organizmie. Zespół naukowców z Northwestern University wykazał, że życie w biedzie wiąże się z epigenetycznymi zmianami (metylacją DNA) dotyczącymi prawie 10% genów. Zmiany tego typu decydują o aktywności poszczególnych genów.
„Od długiego czasu wiedzieliśmy, że SES (socioeconomic status – status społeczno-ekonomiczny) to ważny czynnik decydujący o zdrowiu, ale mechanizmy powodujące, że ciało ‘pamięta’ doświadczenia biedy były nieznane. Nasze odkrycie sugeruje, że metylacja DNA może odgrywać w tym ważną rolę” – mówi kierujący pracami prof. Thomas McDade. – „Silnie wskazuje to na potencjalne mechanizmy, za pośrednictwem których bieda może wywierać utrzymujący się wpływ na wiele fizjologicznych systemów i procesów”.
Źródło: zdrowie.pap.pl
Przeczytaj także: Ubóstwo wpędza w chorobę, „Aktualności Medyczne” nr 12/2019, s. 4