Jak uważa dr Leszek Borowski, specjalista farmakologii klinicznej, pacjenci onkologiczni powinni być szczepieni przed podjęciem leczenia lub w okresie remisji, gdy nie ma objawów choroby.
Były prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych wyjaśnił, że niektóre leki stosowane w terapii nowotworowej obniżają poziom limfocytów B „wyszkolonych w zakresie produkcji przeciwciał” oraz limfocytów T, których zadaniem jest odnalezienie zakażonych wirusem komórek i niszczenie ich.
System obronny naszego organizmu składa się z przeciwciał neutralizujących oraz komórek pamięci limfocytów B i limfocyów T CD4 i limfocytów T CD8. „W naszym organizmie znajdują się m.in. limfocyty B, czyli komórki pamięci. One są jak uczniowie. Uczą się produkcji i selekcji nowych przeciwciał. Jeżeli modyfikacja wirusa odbywa się w zakresie ”od-do”, to limfocyt B nauczy się produkcji nowych przeciwciał. Natomiast, jeśli zmiana wykracza poza ten obszar, to trzeba zmieniać szczepionkę” – wyjaśnił.
„Jeśli pacjent jest w trakcie leczenia takimi preparatami i równocześnie dostanie szczepionkę, to ona da niewiele, bo organizm nie będzie dobrze chroniony” – podkreśla specjalista. – „W związku z tym mówię, żeby szczepić, ale w okresie remisji, a najlepiej przed leczeniem”.
Dodaje również, że są leki, które zmniejszają seroprotekcję, czyli odpowiedź na szczepienie. Ma to miejsce wtedy, gdy mamy zmniejszoną liczbę limfocytów B w wyniku stosowania określonych produktów leczniczych np. w leczeniu nowotworów, reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS), wrzodziejącego jelita, choroby Crohna, stwardnienia rozsianego, chorób kardiologicznych, depresji. „To są konkretne leki. Każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie” – podkreśla dr L. Borowski.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów doprecyzowującego grupy priorytetowe do szczepień przeciw COVID-19 w grupie 1B znalazły się osoby urodzone po 1961 roku ze stanami zwiększającymi ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19, czyli dializowane z powodu przewlekłej niewydolności nerek lub z chorobą nowotworową leczone od 2020 roku chemioterapią lub radioterapią oraz te poddawane przewlekłej wentylacji mechanicznej, jak również osoby po przeszczepach komórek, tkanek, narządów, u których prowadzono leczenie immunosupresyjne.
Szczepienie tych osób ma się rozpocząć w połowie marca. To grupa około 70 tysięcy osób. Zgodnie z rekomendacjami Rady Medycznej i decyzjami Ministerstwa Zdrowia będą one przyjmować szczepionki mRNA firmy Pfizer i Moderna.
Źródło: pap.pl