Medycyna precyzyjna w onkologii to przełom

Medycynę precyzyjną uznaje się za przełom w leczeniu nowotworów, jednak wprowadzenie tego modelu leczenia stanowi duże wyzwanie dla każdego kraju, również dla Polski.

Obrady międzynarodowego okrągłego stołu onkologicznego, które odbyły się w Warszawie w listopadzie, umożliwiły polskim onkologom skonfrontowanie ścieżek terapeutycznych stosowanych w Polsce z doświadczeniami oddziałów onkologicznych w Stanów Zjednoczonych.

„Medycyna precyzyjna opiera się na zidentyfikowaniu zaburzenia już na poziomie komórki, na poziomie molekularnym, a następnie zablokowaniu tego zaburzenia przy pomocy leku, który dokładnie w nie trafia, jest precyzyjny. Wdrożenie medycyny precyzyjnej w leczeniu raka może być przełomowe. Jak informują onkolodzy z USA, tego typu leczenie funkcjonuje w sieci instytutów onkologicznych” – powiedział PAP prof. dr hab. med. Jan Walewski, dyrektor Centrum Onkologii.

„Zapewnienie dostępu do nowoczesnych terapii stanowi ogromne wyzwanie dla publicznego systemu ochrony zdrowia w Polsce. Dlatego tak ważna jest stała wymiana doświadczeń między lekarzami onkologami w Polsce i za granicą. […] Niezwykle cenne są dla nas wytyczne postępowania diagnostyczno-terapeutycznego obowiązujące w USA, bo w Polsce takich nie ma” – mówił specjalista, zaznaczając, że wyleczenia choroby zależy przede wszystkim od jej prawidłowego rozpoznania. – „Najważniejsze jest trafne rozpoznanie choroby. Jeśli pierwsze leczenie jest nietrafne to drugie już nie może się udać i negatywnie wpływa na przebieg choroby”.

Badanie patomorfologiczne to podstawowa metoda rozpoznania nowotworu. „Badanie patomorfologiczne jest zintegrowane: jego częścią jest badanie mikroskopowe, immunohistochemia, badania FISH, czyli fluorescencyjna hybrydyzacja, badanie sondami genetycznymi odpowiednich mutacji czy translokacji, sekwencjonowanie DNA i RNA oraz badanie markerów” – powiedział. Umożliwia ono dokładne ustalenie rodzaju i odmian genetycznych nowotworu, a co za tym idzie, dobór optymalnego leczenia. „W Polsce do tej pory było tak, że ponieważ nie było dobrego finansowania ani certyfikacji pracowni patomorfologicznych, to zaczęto świadczone przez nie usługi outsourcingować. Szpitale zaczęły je zamawiać w firmach, które robiły badania, nie zawsze rzetelnie. Teraz jest szansa, że sytuacja się zmieni” – podkreślił prof. Jan Walewski.

Kolejne wyzwania dla onkologii precyzyjnej stanowią dostępność nowych terapii, a także działania profilaktyczne i intensyfikacja badań przesiewowych. Jak twierdzi prof. Jan Walewski, w Polsce trwają obecnie prace nad rozwiązaniami systemowymi. „Kończą się prace nad Narodową Strategią Onkologiczną, czyli narodowym, kompleksowym programem przeciwdziałania chorobom nowotworowym, który znacząco zwiększy zasięg i skuteczność profilaktyki onkologicznej w skali populacyjnej, co powinno spowodować zmniejszenie zachorowalności na nowotwory. […] Realizacja przez Ministerstwo Zdrowia Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych sprawiła, że wyleczalność mierzona przeżyciem pięcioletnim znacząco poprawiła się w Polsce w minionych 10 latach. Tak zwane przeżycie pięcioletnie poprawiło się średnio o 5% u kobiet i o 7% u mężczyzn. I jest to dobry wynik” – podsumował specjalista.

Przypomnijmy, że nowotwory złośliwe stanowią drugą przyczynę zgonów w Polsce. Rocznie zapada na nie 164 tysięcy naszych rodaków;  umiera z ich powodu aż 106 tysięcy.

Źródło: M. Witkowska, naukawpolsce.pap.pl; wprost.pl