
„Wskaźnik przeżyć pięcioletnich obserwujemy u ponad połowy pacjentów z rakiem płuca stosujących immunoterapię, podczas gdy pacjenci, którzy nie korzystają z tej metody, zwykle przeżywają zaledwie rok lub dwa od rozpoznania” – mówi prof. Nils Wilking z Karolinska Institutet w Sztokholmie.
W rozmowie z portalem Rynek Zdrowia ekspert podkreśla: „Za różnice w epidemiologii odpowiada przede wszystkim odsetek palaczy w poszczególnych krajach. W tych państwach, gdzie mamy niewielką liczbę nałogowych palaczy, odsetek chorych na raka płuca jest równie niski. […] Obserwujemy epidemię raka płuca wywołanego paleniem tytoniu”.
Poza leczeniem chirurgicznym i chemio- lub radioterapią od pewnego czasu dysponujemy także immunoterapią i lekami ukierunkowanymi molekularnie, jednak te formy terapii są bardzo kosztowne. W wielu krajach wysokie koszty nowoczesnego leczenia raka płuca stanowią problem, ograniczając jego dostępność. Mimo to liczba pacjentów, którzy korzystają z immunoterapii, znacząco wzrosła, choć różnice w tym względzie pomiędzy Europą Zachodnią i Środkowo-Wschodnią są widoczne. „Duże różnice występują także w obszarze terapii celowanych (które, w odróżnieniu od chemioterapii, mają oddziaływać na komórki nowotworowe poprzez zablokowanie kluczowego mechanizmu namnażania danego nowotworu Większość pacjentów w Europie Środkowo-Wschodniej ma ograniczony dostęp do innowacyjnych opcji terapeutycznych, natomiast chorzy w Europie Zachodniej znajdują się w znacznie lepszej sytuacji. […] Polska wypada bardzo słabo pod kątem terapii celowanych, sytuacja jest nieco lepsza w obszarze immunoterapii, której dostępność jest znacznie szersza niż na przykład w Finlandii. Jednak ogólnie rzecz biorąc, polscy pacjenci mają ograniczony dostęp do nowych leków.” – mówi prof. Wilking.
Dodatkowe obciążenie systemów zdrowia publicznego przez pandemię COVID-19 jeszcze bardziej komplikuje finansowanie nowoczesnego leczenia onkologicznego.
Jako podstawową formę przeciwdziałania wysokiej umieralności na raka płuca prof. Wiliking wymienia ograniczenie palenia tytoniu, podkreślając jednocześnie, że dostęp do nowych i dobrych terapii powinien być szerszy oraz przypominając, że Polska znajduje się na czołowej pozycji, jeśli chodzi o prowadzenie badań klinicznych i opracowywanie nowych leków na raka płuca.
Nawiązując do opracowanego w 2016 roku raportu Access to high-quality oncology care across Europe (Dostęp do wysokiej jakości opieki onkologicznej w Europie), ekspert mówi: „W 2019 roku opublikowaliśmy zaktualizowaną wersję sprawozdania i okazało się, że wielkie różnice w dostępie do leków innowacyjnych, odnotowane w naszym raporcie z 2016 roku, po trzech latach jeszcze się zwiększyły. W ciągu 10 lat wydatki na leki na raka wzrosły dwuipółkrotnie – także w Polsce. Należy zaznaczyć, że wielkość środków przeznaczanych na nowe leki na raka nadal bardzo się różni w poszczególnych krajach ze względu na ograniczenia budżetowe ochrony zdrowia”.
Źródło: rynekzdrowia.pl; Zdjęcia: pix4U – stock.adobe.com