Ryzyko zgonu z powodu COVID-19 jest aż o 150% wyższe w grupie osób nieaktywnych fizycznie osób, w porównaniu z praktykującymi regularne ćwiczenia przez co najmniej przez 2,5 godziny tygodniowo.
Autorzy badania opublikowanego w „British Journal of Sport Medicine” oceniają, że regularna aktywność fizyczna, obok zasad bezpieczeństwa, może być najważniejszym działaniem zapobiegającym ciężkiemu przebiegowi COVID-19 i jego powikłaniom. Wyniki badania są niepokojące, bowiem podczas pandemii i lockdownów jest szczególnie dużo ograniczeń w podejmowaniu regularnej aktywności fizycznej.
Badacze kierowani przez Roberta Sallisa z Kaiser Permanente Medical Center w Fontana (Kalifornia, USA) zebrali dane wśród ok. 48,5 tys. dorosłych osób zakażonych SARS-CoV-2 w okresie od 1 stycznia 2020 r. do 21 października 2020 r. Na podstawie subiektywnych relacji pacjentów zostali oni podzieleni na trzy grupy: ciągle nieaktywnych fizycznie (poniżej 10 minut tygodniowo), podejmujących jakąś aktywność fizyczną (od 10 do 149 minut tygodniowo) oraz podejmujących regularnie aktywność fizyczną zgodnie z rekomendacjami Światowej Organizacji Zdrowia (co najmniej 150 minut tygodniowo).
Okazało się, że osoby nieaktywne fizycznie były o blisko 130% bardziej narażone na ciężki przebieg COVID-19 i pobyt z jego powodu w szpitalu niż osoby, które uprawiały sport co najmniej 150 minut tygodniowo. Ryzyko pobytu na oddziale intensywnej terapii rosło o 73%, a ryzyko zgonu o blisko 150%.
Osoby nieaktywne fizycznie miały również wyższe ryzyko hospitalizacji, pobytu na oddziale intensywnej terapii oraz zgonu w porównaniu z grupą, która podejmowała pewną aktywność – odpowiednio o 20%, 10% i 32%.
Zdaniem autorów pracy, brak ruchu jest poważniejszym czynnikiem ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19 i zgonu z jego powodu niż palenie tytoniu czy otyłość.
„Od lat wiadomo, że regularna aktywność fizyczna wzmacnia naszą odporność – zmniejsza ryzyko wystąpienia infekcji, łagodzi ich przebieg i wspiera powrót do zdrowia. Ruch pobudza krążenie krwi i stymuluje przemieszczanie się limfy w naszym ciele, która transportuje komórki odpornościowe” – skomentował wyniki badania dr hab. Ernest Kuchar, specjalista w dziedzinie chorób zakaźnych i medycyny sportowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, cytowany w informacji prasowej przesłanej PAP.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl