Przedwiośnie i wiosna to doskonały czas na wprowadzenie do diety pełnych witamin i składników prozdrowotnych młodych liści oraz pączków popularnych roślin.  U progu wiosny korzystajmy z darów natury!

Zbierajmy pączki i młode listki, jedzmy je na surowo, przygotowujmy z nich przetwory i ziołowe leki, aby przez cały rok cieszyć się zdrowiem i dobrym samopoczuciem. Wprowadzenie do diety pączków czy liści drzew i dzikorosnących roślin oczywiście samo w sobie nie uchroni nas przed chorobą nowotworową ani z niej nie wyleczy. Może być natomiast świetnym sposobem na urozmaicenie posiłków, dostarczenie koniecznych witamin i składników odżywczych, okazją do własnoręcznego przygotowania naturalnych leków na różne dolegliwości czy poszerzenia kulinarnych horyzontów…

PĄCZKI I MŁODE LIŚCIE BUKU

Pączki liściowe i kwiatowe buku zbieramy od marca do maja. Stanowią skuteczne remedium na infekcje gardła i górnych dróg oddechowych. Działają napotnie, skutecznie obniżając temperaturę (w medycynie tradycyjnej pączki buku stosowano zwłaszcza w infekcjach przebiegających z wysoką gorączką). Pączki bukowe stosowano także zewnętrznie na skórę przy ciężko gojących się ranach, w leczeniu łupieżu, dla wzmocnienia włosów czy zmniejszenia stanów zapalnych skóry.

Młode liście buku, które zbieramy na przełomie kwietnia i maja, są niezwykle smaczne. Poniewaz zawierają dużo witaminy C, są przyjemnie kwaśne. Niektórzy określają ich smak jako „cytrynowy” i zajadaja je prosto z drzewa. Wykorzystuje się je do przyrządzania sałatek, pesto, nadzienia do pierogów lub tart i jako dodatek do witaminowych koktajli.

PĄCZKI I MŁODE LIŚCIE LIPY

Medycyna ludowa przypisuje przetworom z lipy (naparom, wywarom czy ekstraktom) działanie uspakajające. Wiąże się ono z obecnością w pąkach, liściach i kwiatach tego drzewa pochodnych flawonoidów, m.in. kwercetyny, ramnozydu, kemferolu i tilirozydu. Jak wykazano, substancje te wchłaniane są z układu pokarmowego i mogą działać nie tylko antyoksydacyjnie, ale również – przechodząc przez barierę krew-mózg – wykazywać agonizm receptorów A kwasu gamma-aminomasłowego (GABA), co może spowodować odczuwalną relaksację.

Bardzo smaczne są młode listki lipy drobnolistnej (liście lipy szerokolistnej bywają niestety łykowate). Można je zbierać już od kwietnia i zjadać solo lub wykorzystać jako składnik wybornych sałatek, w których z powodzeniem zastąpią tradycyjną sałatę (np. sałatka ze świeżych liści lipy z dodatkiem oliwy z oliwek, soku z cytryny, ziaren, kiełków rzodkiewki i czerwonej cebuli). Niegdyś wysuszone i rozdrobnione liście lipy dodawano do mąki i zup.

PĄCZKI I MŁODE LIŚCIE BRZOZY

Pączki brzozowe zbiera się już od końca zimy. Są one źródłem żywic, olejków eterycznych, witamin (C, witamin z grupy B, PP) i soli mineralnych. Zawierają także działający przeciwbólowo, przeciwzapalnie i przeciwgorączkowo kwas salicylowy oraz betulinę o właściwościach przeciwnowotworowych, która ponadto obniża poziom cholesterolu i cukru we krwi. Wyciągi i przetwory z pączków brzozy zwiększają ilość wydalanego moczu, działają oczyszczająco, zwiększając wydalanie szkodliwych produktów przemiany materii i nadmiaru soli. To zatem idealny środek do kuracji oczyszczających. Tradycyjnie przetwory z liści brzozy wykorzystywano u chorych na reumatoidalne zapalenie stawów. W warunkach in vitro wykazano, że wodne ekstrakty z liści brzozy działają hamująco na podziały prozapalnych populacji limfocytów na poziomie podobnym do metotreksatu.

Liście brzozy, podobnie jak liście lipy, ładnie prezentują się na talerzu. Jedzone na surowo mogą mieć jednak długo utrzymujący się, gorzki posmak. Może więc warto poeksperymentować z blanszowaniem listków lub dodawaniem ich do zup? Napar przygotowany na bazie listków brzozy jest bardzo smaczny i zaskakująco delikatny. Taką herbatką możemy poczęstować bliskich i znajomych.

PĄCZKI PĘDÓW POKRZYWY

Młode, dopiero pojawiające się części nadziemne rośliny to pączki pędów pokrzywy. Zbiera się je wczesną wiosną, kiedy tylko pojawią się pierwsze małe listki. Młodziutkie pędy pokrzywy mają charakterystyczną czerwonawą barwę. Pokrzywa, a zwłaszcza jej pączki, to prawdziwa bomba witaminowa, idelana do uzupełnienia niedoborów i wzmodnienia organizmu na przednówku. Zawierają chlorofil, karoteny, witaminy, sole mineralne, flawonoidy. Wpływają niezwykle korzystnie na stan krwi, ponieważ stanowią bogate źródło żelaza, działają oczyszczająco, wzmacniająco i przyspieszają przemianę materii. Jeśli czujesz się osłabiony lub masz anemię, nie ma lepszego naturalnego lekarstwa. Najlepiej spożywać je na surowo, dodając do sałatek, koktajli, świeżo tłoczonych soków.

Źródło: dietetyczny.blog.polityka.pl, kalendarzrolników.pl